Page 5 - Jablonka_284
P. 5

Gazeta Jabłonka, 21.12.2022 r.  Promocja     5
           Jak świętowali nasi przodkowie





                                      Tradycje bożonarodzeniowe w różnych regionach Polski zmieniały się na przestrzeni lat. Część z nich pozostała, niektóre zastąpiono
                                      nowymi zwyczajami, a jeszcze inne odeszły w zapomnienie. Czy nadal obchodzimy święta tak jak nasi przodkowie?
       Jaka Wigilia, taki cały rok    bre zagościła choinka, pomiesz- a rano uczestniczono w nabo- w  atmosferze  harmonii  i  spo- w  chatach  bogatszych  gospo-
       Dawniej  wierzono,  że  przebieg  czenia dekorowano zieloną gałę- żeństwie  –  mówi  Magdalena  koju – dodaje.              darzy,  do  których  przychodzili
       tego  dnia  jest  wróżbą  na  nad- zią, którą podwieszano u sufitu.  Lica-Kaczan.  Należało  także                          sąsiedzi.  Byli  to  kawalerowie,
       chodzący  rok.  – W Wigilię  nale- Prezenty zaś były chowane  powstrzymać się od wykony- Hej, kolęda!                       którzy wcielali się w postać He-
       żało wstać wcześnie i energicznie,  w sianku pod obrusem.     wania  prac w  gospodarstwie  Drugiego  dnia  świąt  można  roda, marszałka, żołnierzy, żyda,
       aby być rześkim i dobrze się czuć  Jakie  podarki  wówczas  wrę- i  domu.  –  Nie  wolno  było  już  było  organizować  zabawy.  Śmierci,  Diabła  i  Anioła.  Tema-
       przez cały rok. Nie można było po- czano?  –  Dziewczęta  dostawały  sprzątać, rąbać drewna, a na- Wtedy  też  tradycyjnie  zaczy- tem spektakli był sąd nad królem
       życzać niczego sąsiadom, żeby nie  chustki,  korale,  wstążki  czy  spin- wet  przygotowywać  posiłków.  nały  chodzić  dziecięce  grupy  Herodem  i  walka  o  jego  duszę
       narazić  się  na  utratę  mienia.  Na- ki.  Dla  chłopców  były  monety,  Spożywano  te  potrawy,  które  kolędników. – Poza składaniem  między  przedstawicielami  nieba
       leżało też być dla siebie miłym, by  scyzoryki czy grzebyki. Natomiast  zostały przyrządzone poprzed- świątecznych   życzeń   dawa- i  piekieł  –  mówi  kierowniczka
       zapewnić sobie pozytywne relacje  najmłodsi  otrzymywali  pierniki  niego dnia. Spędzano czas  ły  one  przedstawienia,  zwykle  skansenu.
       rodzinne i sąsiedzkie – opowiada  zakupione w mieście – podkreśla
       Magdalena Lica-Kaczan, kustosz  Magdalena Lica-Kaczan.
       i  kierownik  Skansenu  Osadnic-
       twa Nadwiślańskiego w Wiącze- Czas dla rodziny
       minie  Polskim  oddział  Muzeum  Pierwszy dzień świąt nasi przod-
       Mazowieckiego w Płocku.        kowie  spędzali  z  najbliższymi.    fot. Muzeum Wsi Radomskiej
                                      Rozmawiali, śpiewali kolędy i się
       Gałązka zamiast choinki        modlili. – Nie przyjmowano gości,
       Zanim w naszych domach na do- nie urządzano wesel ani zabaw,

                       Dary lasu, pola, sadu i wody

        Na wieczerzę wigilijną należało przygotować potrawy z produktów po-
        chodzących z pola, sadu, lasu i wody. Podstawą dań były więc np. leśne
        grzyby, a także ryby. – Wśród tradycyjnych potraw znanych na Mazowszu
        były: kapusta z fasolą lub grochem, kapusta na oleju z grzybami, kilka ro-
        dzajów zup, np. śledziowa, z suszu owocowego, która dzisiaj jest znana jako
        kompot z suszu, zupa z wiśni, barszcz z czerwonego buraka, a także pierogi
        z kapustą i grzybami, kluski z makiem, śledź z cebulką podawany zwykle
        z ziemniakami gotowanymi w mundurkach lub z chlebem, a także pampuchy,
        czyli rodzaj słodkich, spłaszczonych racuchów – opowiada kustoszka.
        Bywało też tak, że w niektórych domach do menu wigilijnego przenikały
        potrawy, które nie były znane na Mazowszu. – Działo się to zwykle za
        pośrednictwem małżonka, który pochodził z innego regionu Polski. Na wigilii
        mazowieckiej pojawiają się zatem nie tylko tradycyjne potrawy, ale również
        te, które są znane z innych części kraju, np. śląskie makówki i moczka czy
        pochodząca ze wschodu kutia.

        Tradycyjnie  w  kulturze  ludowej  przygotowywaniem  posiłków,  także
        świątecznych potraw, zajmowały się kobiety. – Dzisiaj oczywiście to się
        zmienia, a mężczyźni uczestniczą w przygotowywaniu posiłków. Zwykle po-
        wierza się im zadania wymagające większego wysiłku, np. zagniatanie ciasta
        drożdżowego – podkreśla Magdalena Lica-Kaczan.                              W Muzeum Wsi Radomskiej można zobaczyć, jak dawniej wyglądały święta na radomskiej wsi.





































                               Radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia

                                oraz wielu sukcesów, zdrowia i spełnienia marzeń


                                                              w Nowym Roku 2023

                                                    życzą Mieszkańcom Mazowsza







                          Marszałek                            Przewodniczący Sejmiku
             Województwa Mazowieckiego                      Województwa Mazowieckiego
   1   2   3   4   5   6   7   8   9   10