Rada nie zgadza się na połączenie dwóch gminnych spółek, Zakładu Wodociągów i Kanalizacji oraz Grójeckiej Spółki Komunalnej. Tego samego zdania są pracownicy GSK oraz jej prezes.
Podczas listopadowych obrad rady miejskiej w Grójcu, burmistrz Dariusz Gwiazda zaproponował wprowadzenie do porządku obrad uchwały w sprawie połączenia gminnych spółek Zakład Wodociągów i Kanalizacji oraz Grójeckiej Spółki Komunalnej. Pomysł nie zyskał jednak przychylności prezesa GSK, pracowników, a także rady miejskiej.
Celowe i uzasadnione
Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, „w wyniku połączenia spółek gminy Grójec: Zakładu Wodociągów i Kanalizacji oraz Grójeckiej Spółki Komunalnej wystąpi efekt synergii w postaci obniżki wielu kosztów (dotychczas dublujących się w obu spółkach) oraz racjonalnego wykorzystania majątku trwałego, będącego własnością lub w posiadaniu obu spółek. Oszczędności mają dotyczyć ogólnych kosztów zarządu, jednego zgromadzenia wspólników, jednej rady nadzorczej i jednego zarządu spółki w miejsce organów dwóch spółek, administracji spółki oraz stanowisk i służb specjalistycznych. Poprzez połączenie spółek nastąpi podwojenie kapitału zakładowego, co znacząco podniesie zdolność kredytową przyszłej spółki i stworzy większe możliwości inwestycyjne. Połączenie spółek ma być przeprowadzone w taki sposób, że majątek GSK sp. z o.o. zostanie przeniesiony na ZWiK sp. z o.o. W związku z tym, nie planuje się także zmniejszenia stanu zatrudnienia.”
Jeszcze nie teraz
Przypomnijmy, że GSK odbiera odpady od mieszkańców miasta i gminy Grójec od stycznia tego roku. Spółka wykorzystuje do tego swój tabor, nowy sprzęt w postaci śmieciarek, hakowca oraz busów, w sumie 9 pojazdów.
Do przewodniczącego rady miejskiej, Karola Biedrzyckiego oraz burmistrza Grójca Dariusza Gwiazdy wpłynęło pismo pracowników GSK sp. z o.o., którzy wyrażają swój sprzeciw wobec planów połączenia spółek. W ich ocenie będzie to miało negatywny wpływ na odbiór odpadów komunalnych oraz jest niesprawiedliwe, ze względu na wypracowany 10-miesięczny sukces. W podobnym tonie wypowiadał się także prezes tej spółki, Janusz Gaweł.
– Mówiłem burmistrzowi, że jestem za połączeniem tych spółek, ale nie w tym momencie – mówił Janusz Gaweł. – Spółka w przeciągu 10 miesięczny osiągnęła wielki sukces: ekonomiczny, technologiczny oraz wizerunkowy.
Zarżnąć złotą kurę?
W ocenie Janusza Gawła połączenie spółek będzie skutkowało wypłaceniem wysokich odpraw dla zarządu (Janusza Gawła oraz Pawła Spławy-Nejmana, prezesa ZWiK). Dodatkowo, założeniem działania GSK była spółka zatrudniająca do 30 pracowników, co ma przełożenie na wysokość np. wynagrodzeń dla prezesa, a w wyniku połączenia GSK ze ZWiK nowa spółka będzie już potrzebowała np. 50 pracowników, co będzie generowała inne koszt . Jak poinformował Gaweł, rosną także inne koszty, jak chociażby badanie sprawozdania finansowego. Połączenie będzie również skutkowało wprowadzeniem zmian w zawartych przez GSK leasingach, parametrach przetargów np. na dostawę paliwa, umowy in-house związanych z odbiorem odpadów. Finalnie w ocenie prezesa GSK może to skutkować wzrostem ceny za odbiór i gospodarowanie odpadami dla mieszkańców, lub wysokie dopłaty z budżetu samorządu.
– Połączenie obu spółek jest skomplikowanym procesem i może wymagać obliczenia i uzgodnienia wielu czynników, w tym taryf – wyjaśniał radnym Janusz Gaweł, dodając, że od stycznia spółka GSK osiągnęła zysk w wysokości 300 000 złotych – Do końca roku zakładamy jeszcze dodatkowy zysk 100 000 złotych. Dodając to tego kwoty opłacanych leasingów, GSK w 2021 roku wygenerowała zysk 1,1 mln złotych. Zachodzi więc pytanie, czy zarzyna się złotą kurę? – pytał Janusz Gaweł.
W ocenie prezesa GSK, połączenie spółek wpłynie na obsługę zamówień publicznych i będzie wiązało się z zatrudnieniem dodatkowych osób.
Jestem innego zdania
Opinii Janusza Gawła nie podzielał jednak Paweł Spława-Neyman, prezes ZWiK w Grójcu. W jego ocenie połączenie spółek korzystnie wpłynie na ich dalsze funkcjonowanie, a także znacznie obniży koszty dla samorządu. Zapewnił również, że zabieg nie będzie miał wpływu na zobowiązania, jak np. leasingi. – Proces łączenia jest długi i skomplikowany – mówił Spława-Neyman. – Zgoda rady pozwoliłaby na rozpoczęcie prac w tym zakresie. I jak dodał prezes pozwoli na szeroko pojętą współpracę pomiędzy spółkami. Finalnie dyskusja zeszła na nieco inne, mniej eleganckie tory. Nagranie z sesji można obejrzeć www.grojec.esesja.pl
Ostatecznie podczas głosowania żaden z radnych nie poprał pomysłu połączenia GSK i ZWiK. Przeciwko uchwale opowiedziało się 18 radnych, 3 wstrzymało się od głosu.